Kilkaset osób wzięło udział w sobotnim (23.09) Dniu Otwartym Zajezdni Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Opolu. Odwiedzający mogli zasiąść w kabinach kierowców, poznać pracę dyspozytora, a także zobaczyć mycie autobusu.
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 12:00. Na miejsce można było dojechać liniami specjalnymi S1 oraz S2. Opolanie i miłośnicy komunikacji miejskiej przez kilka godzin mogli zwiedzać bazę MZK, rozmawiać z pracownikami, a także wziąć udział w zabawach.
Na placu w zajezdni ustawione zostały autobusy – zarówno te, które kursują po Opolu, jak i stary, wysłużony Ikarus, który pozwolił odwiedzającym przenieść się w czasie i przypomnieć sobie, jak jeszcze kilkanaście lat temu podróżowali po mieście. Miłośnicy komunikacji miejskiej mogli wejść na pokłady elektrycznego Solarisa, czy też przegubowca. W każdym z nich była okazja, aby usiąść w kabinie kierowcy.
Chętni brali udział w zwiedzaniu hali Technologicznego Ciągu Diagnostyczno-Obsługowego, gdzie dowiedzieli się jak przebiega proces obsługi technicznej autobusów, jak wygląda sprzątanie wewnątrz pojazdów, a także mieli okazję zobaczyć przejazd autobusu przez specjalistyczną myjnię. Nasi pracownicy opowiadali także o autobusach elektrycznych, ich budowie, sposobie ładowania. Zainteresowani mogli z bliska przyjrzeć się ładowarkom, które znajdują się w zajezdni, a także procesowi ładowania „elektryka”.
Odwiedzający zajezdnię zwiedzili także dyspozytornię. Dowiedzieli się czym zajmuje się dyspozytor, a także jak łączy się z kierowcami, którzy są „w trasie”.
W organizację wydarzenia włączyli się także Straż Miejska w Opolu, która w Miasteczku Rowerowym uczyła najmłodszych jazdy na jednośladach i zasad ruchu drogowego, a także Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego, którego pracownicy uświadamiali jak ważne jest zapinanie pasów bezpieczeństwa. Odwiedzający zajezdnie mogli skorzystać z symulatorów, ubrać alko-gogle, a także sprawdzić swój refleks.
Dzień Otwarty Zajezdni MZK odbył się po raz trzeci. Wzięło w nim udział około 700 osób.
